niedziela, 19 maja 2013

Rozdział 35

Rano wstałam ostatnia co było dla mnie dość dziwne.
Byłam cała w skowronkach.
Byłam zakochana po uszy czułam to w każdym skrawku ciała.
- No opowiadaj jak było na radcę z James'em - zagaiła Lajla.
- Było wprost cudownie - odpowiedziałam z wielkim bananem na twarzy.
- Co to jest ??? - zapytała Nati i złapała mnie za nadgarstek na którym miałam bransoletkę od James'a.
- aww - zawołały Lajla i ciocia Tania.
- Lizus - mruknął Rafał 
Ja tylko przewróciłam oczami.
Zjadłam śniadanie i poszłam się przebrać w normalne ciuchy.
Cały dzień aż do południa spędziłam nad basenem z moim ukochanym psem.
- Wstawaj idziemy - powiedziała Lajla wpadając do ogrodu cała podekscytowana.
- Gdzie ??? - zapytałam 
- Najlepiej zapomnisz o wszystkim jeśli znajdziesz sobie jakieś twórcze zajęcie a najlepiej pracę - powiedziała
- Co ty kombinujesz ??? - ponownie zapytałam
- W serialu dochodzi nowa postać i studio szuka dziewczyny zza granicy na role dziewczyny James'a - powiedziała
- Ja mam iść na przesłuchanie tak ? - bardziej stwierdziłam niż zapytałam 
- Zgadza się - potwierdziła 
- W sumie co mi szkodzi - powiedziałam
Ona rzuciła mi na kolana scenariusz próbny.
- Czy ja jestem aż tak przewidywalna ??? - westchnęłam
Ona tylko pokręciła głową twierdząco.
Wzięłam scenariusz i zapoznałam się z postacią.
Marina Wild to dość barwna postać.
Już sama jej garderoba mówiła sama za siebie.
Jej garderoba była zawsze dopasowana do niej jednym minusem był fakt że buty na wysokich szpilkach miała zawsze na nogach.
Według skryptu przyjechała do Palmwood żeby robić karierę muzyczną.
Jej producentem był Gustawo więc tam poznała BTR.
Pierwszy wystartował do niej James Diamond.
Ale szybko zrozumie że żeby zdobyć serce Mariny będzie musiał się na trudzić.
Reszty dowiedzie się kiedy indziej ;)
Według skryptu powinnam przed producentami zaśpiewać Natalie Kills Mirros lub Aleksandrę Stan Mr Sexobeat.
Trochę dziwne biorąc pod uwagę fakt że to serial dla dzieci ale trudno.
Casting był DZIŚ ! 
Super pięknie ale nic się nie stało i tak bym się nie dostała - pomyślałam
Zebraliśmy się całą grupą i pojechaliśmy na ten casting.
- Co im zaśpiewasz ? - zapytał Rafał
- Zobaczycie - powiedziałam kiedy zostałam wywołana weszłam do pokoju przesłuchań.
- Powiedz nam jak się nazywasz ??? - zapytał producent.
- Nazywam się Karina Campbell - odpowiedziałam
- Skąd pochodzisz ? 
- Z Polski 
- Ok co na zaśpiewasz ?
- Coś mnie natchnęło i zaśpiewam Celin Dion My heart a will go on 
- Proszę - powiedział zaczęła lecieć muzyka a ja zaczęłam śpiewać.
Muzyka ucichła a ja skończyłam śpiewać.
- Było słychać kilka fałszów ale skoro zaśpiewałaś taką piosenkę dasz sobie radę z innymi - powiedział Producent potem do pokoju wszedł James ze skryptem.
Odegraliśmy scenkę.
- To było rewelacyjne dostajesz tę rolę !!! - krzyknął producent.
Zaczęłam cieszyć się jak głupia.
- O mój Boże. Dziękuje że da mi pan szansę - ciągle nie mogąc uwierzyć w łud szczęścia.
- Na planie jutro o godzinie 8:30 - powiedział i wyszedł ja zostałam z James'em w pomieszczeniu.
- Czułem że ci się uda kochanie - powiedział i mnie przytulił.
- Dzięki - też go przytuliłam.
Wróciliśmy potem do domu i oblewaliśmy zwycięstwo.
Znaczy panowie oblewali Rafał, James, Logan, Carlos.
- Teraz będziemy się częściej widywać - powiedziała Kelly.
- Jak to ??? - zapytałam.
- No, Ja pracuje jako charakteryzatorka a Des uczy choreografi - powiedziała Kelly.
- To teraz kochanie nie uwolnisz się ode mnie - powiedział triumfalnie James i objął mnie ramieniem.
- Super ja nie marzę o niczym innym jak użerać się z waszą czwórką - powiedziałam wskazałam kolejno chłopaków.
- Nie martw się jeśli będą się narzucać to zrób tak - powiedziała Des i trzepnęła Logana w tył głowy.
- Ała za co to ?!?! - zapytał oburzony.
- Tylko demonstrowałam - powiedział Destiny w obronie.
Na co wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
Impreza skończyła się grubo po północy.
Wszyscy wrócili do domów.
 Ja też zaraz zasnęłam jak tylko doszłam do sypialni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz