środa, 25 września 2013

Rozdział 57

( Oczami Kariny)
Do hotelu wróciliśmy wczoraj....albo raczej dziś około godziny 4:37.
Carlos po tej kłótni z Lailą, wrócił wcześniej.
Chłopaki byli nieźle podcięci cała ósemka.
Dlatego dziś wzięłam od Natalii aparat i zrobiłam włam im do pokoju.
A właśnie ja wstałam około 12:00 to wszyscy jeszcze ciężko chrapali.
Weszłam do pokoi Kendall'a, Carlos'a i Logana, pokój James'a zostawiłam na sam koniec.
Zastałam go śpiącego wszerz łóżka, kołdra leżała na podłodze, a sam James spał oparty o własną rękę a w dodatku jeszcze sobie ją obślinił, ponieważ miał otwartą buzie.
Reszta BTR'u zastałam w podobnej sytuacji, z tą różnicą że Kendall smacznie spał na podłodze, Carlos spał normalnie. Ale Logan wyglądał najśmieszniej z nich wszystkich. Głowa zwisała mu z łóżka i był cały powykręcany, kołdra cała skopana w czeluść miedzy łóżkiem a ścianą. Co jakiś czas pomrukiwał coś przez sen.
Nie mogłam się oprzeć żeby go nie nagrać.
Gdy wróciłam do pokoju Laila już nie spała siedziała w piżamie przed telewizorem.
- Natalia nadal z John'em i Liz nad basenem ? - zpytałam przyjaciółki.
- Tak - odpowiedziała krótko.
- Właśnie wróciłam z pokoju chłopców zobacz w jaki stanie ich zastałam - powiedziałam do Laili i pokazałam jej zdjęcia.
- hahahaha!! co on tam mruczy ???? - zapytała rozbawiona Laila gdy przeszłam do filmiku z śpiącym Loganem.
Uśmiałyśmy się przy tych zdjęciach i filmiku.
Razem z Lailą postanowiłyśmy pójśc na zakupy na miasto coś zjeść i kupić kilka ubrań.
Ale wpierw Laila musiała się przebrać.
Wybrała taki zestaw:






Gdy byłyśmy już w restauracji zamówiłam sobie naleśniki z syropem i masłem. Laila homara, oznajmiła ze jest strasznie głodna.
Po jedzeniu błądziłyśmy po sklepach ale nie długo, zaraz dostałyśmy sms od Kelly że o 15:50 mamy być wszyscy na planie.
- Wreszcie coś się zacznie dziać - powiedziała Laila, ja tylko przytaknełam.
Laila kupiła sobie kolejne krótkie spodenki i sandały.
Po powrocie do hotelu, od razu pojechaliśmy na plan, który znajdował się plenerze. Gdy już dotarliśmy na miejsce, Kelly zaczęła robić makijaże chłopakom, nam no i ubrała nas odpowiednio.
Na planie siedzieliśmy aż do 00:40 ponieważ trzeba było też nagrywać nocą.
Teraz mieliśmy przerwę, ja siedziałam sobie na jakimś kamieniu i wpatrywałam się w klatę James'a niczym zahipnotyzowana.
Gdy tak się w niego wpatrywałam, nagle do mnie podszedł.
- Teraz mamy przerwę, chciałabyś się przejść ze mną po plaży ? - zapytał z tym swoim uśmiechem.
- Z ogromną przyjemnością - odpowiedziałam i także się uśmiechnęłam.
Wstałam i powędrowałam z James'em ku plaży.
Znaleźliśmy skałki na brzegu oceanu i usiedliśmy na nich.
- Pewnie jesteś zmęczona po całym dniu kręcenia teledysku... - stwierdził z wyczuwalną troską w głosie.
- Tylko trochę, wyśpię się i będzie ok - oznajmiłam mocząc stopy w wodzie.
- Wiesz że cię kocham nad życie - powiedział James
- A wiesz że ja kocham Cię bardziej - oznajmiłam i uśmiechnęłam się do niego.
James spojrzał mi tylko w oczy. Nagle zapadła cisza, którą mącił szum oceanu.
Nasze twarze dzieliły co raz mniejsze odległości, aż w końcu James mnie pocałował. Ja odwzajemniłam pocałunek.
- Jesteś wspaniała - skomplementował mnie James, ja tylko uśmiechnęłam się pod nosem.
Wtuliłam się w niego i siedzieliśmy tak jakiś czas, przytuleni do siebie, wpatrując się w księżyc, który tej nocy był w pełni.
- Co wam strzeliło do głowy !?!? Wszyscy was szukają - przerwał nam tą sielankę jakiś głos, jak się później okazało był to Kendall.
- Wybacz...To moja wina... - próbowałam wybronić James'a.
- Nie, wręcz przeciwnie. To ja namówiłem Karinę na spacer... - wstawił się za mną mój chłopak.
- Dobra... Nie ważne czyja to wina - oznajmił Kendall - Chodźcie na plan bo już zaczynamy - dodał po chwili. A my bez słowa sprzeciwu  poszliśmy za nim na plan.
Kręciliśmy jeszcze półtorej godziny, po czym wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Natalia została na noc u Liz i John'a. Cały dzień spędzili pod opieką Liz, muszę jej to wynagrodzić w najbliższym czasie.
Ale teraz myślałam tylko o szybkim prysznicu, i żeby pójść spać.
Po wykonaniu pierwszej czynności, wwlekłam się pod kołdrę i spojrzałam na zegarek. Była 2:45, a ja byłam tak wycieńczona że błyskawicznie zasnełam.
Bez żadnego wiercenia się, ani chodzenia do kuchni w celu wypicia szklanki ciepłego mleka. Po prostu, położyłam się, wtuliłam w poduszkę i zasnełam


sobota, 21 września 2013

LIEBSTER Award


Razem z Elwirą zostałyśmy nominowane przez: Misia Luna

Data nominacji 21.09.2013

Nominowane blogi (Kolejność przypadkowa) :

4. big-time-rush-forevers.blogspot.com

5. nextstep3.blogspot.com

6. http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fyour-trouble-my-trouble.blogspot.com%2F&h=ZAQFXEelf

7. http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fimaginy-bigtimerush.blogspot.com%2F2013%2F06%2Fsiemka-to-moj-pierwszy-imagin-mysle-ze.html&h=ZAQFXEelf

( Blogi od 4 do 7 trzeba zaznaczać i prawym przyciskiem myszy, po rozwinięciu wcisnąć "Przejdź do strony...")


„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego bloggera w ramach uznania za ,,dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla bloggerów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”


Pytania dla nominowanych blogów.

1. Ulubione danie.
2. Co byś zrobiła gdyby ktoś dzwoni do twoich drzwi. Otwierasz, a tam twój idol
3. Twoje hobby
4. Jakie jest twoje największe marzenie.

5. Gdybyś mogła spędzić 24h gdziekolwiek i z kimkolwiek chcesz, to gdzie i z kim spędziłabyś ten dzień?

6. Jaki gatunek muzyki najbardziej lubisz słuchać?
7. Co byś zrobiła gdybyś obudziła się w jeszcze niezakopanej trumnie i okazałoby się, ze to jest twój pogrzeb?
8. Jak często masz przypływy weny?
9. Masz zwierzątko domowe? Jeśli tak, to jakie?
10. Chcesz mieć tatuaż? Jeśli tak to jaki i gdzie?
11. Chciałabyś mieć kolczyk w jakiejkolwiek części ciała ( po za uszami)



Odpowiedzi na pytania Misia Luna

1 Czytam jakaś dobra książkę, słucham muzyki, myślę nad blogiem i spotykam się z przyjaciółmi. Czasem na fb siedzę - Elwira
1. Oglądam TV, słucham muzy, czytam książki (najczęściej o wampirach),myślę co dalej pisać nad blogiem no i spędzam sporo czasu ze znajomymi w realu i z FB - Pati
2. Nie mam drugiego imienia - Elwira i Pati
3. Mam jedna młodsza siostrę - Elwira
3. Mam starszą siostrę - Pati
4. Cóż od zawsze lubiłam wymyślać długie opowiadania, więc postanowiłam założyć bloga i publikować moje wypociny które mam nadzieje wam się podobają - Pati
5. Wilfred - Elwira
5. Big Time Rush - Pati
6. Thor - Elwira
6. Merlin - Pati
7. Nie wiem. Chyba ... Spędzałabym z nim więcej czasu, czy coś xd - Elwira
7.Szukałabym wspólnych tematów - Pati
8. Błękitny - Elwira
8. Błękitno - Fioletowe - Pati
9. Piszczałabym ze szczęścia i miałabym mega zaciesz xdd - Elwira
9. Usłyszeli by mój krzyk aż nad morzem a może nawet w L.A, skakałabym ze szczęścia i miała wyszczerz 24/7 - Pati
10. Piękne Istoty - Elwira
10. Zły Anioł - Pati
11. Górka w lesie wałbrzyskim. Jest tam huśtawka na drzewie. Chodzę tam z dwiema koleżankami. Gdy tam przyszłyśmy po raz pierwszy huśtawka już tam była. Widać, ze jest stara. - Elwira
11. Jezioro św Anny podczas wakacji mamy ze znajomymi niezły ubaw - Pati

Rozdział 56 cz. 2

(Oczami Laili)

Kiedy Carlos zrobił aferę w klubie zasmuciłam się. Nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Gdy wyszedł z Karaoke Doke usiadłam przy barze i zamówiłam coś bezalkoholowego do picia. 

- Hej, nie smuć się. - usłyszałam czyjś głos. Obok mnie usiadł Max.

- Jak mam się nie smucić, kiedy Carlos odstawił tu tą całą awanturę ... - odparłam.

- Upił się ... Założę się, że jutro wszystko będzie dobrze. Zrobi mu się głupio i wszystkich przeprosi. - upierał się przy swoim.

- Wiesz ... Chyba masz racje ... - uległam w końcu uśmiechając się lekko pod nosem.

- A teraz chodź coś zaśpiewać, bawić się. Taka śliczna dziewczyna jak Ty, nie może się smucić. - powiedział Max, a ja posłuchałam go i poszłam śpiewać.

Razem z Kariną zaśpiewałyśmy Summer Wine. Chyba wykonałyśmy ten duet dobrze, bo zebrałyśmy niezłe owacje. Spróbowałam zapomnieć o incydencie z Carlos'em i dobrze się zabawić z przyjaciółmi.


(Oczami Carlos'a)

Kiedy wyszedłem z Karaoke Doke poczółem się głupio.
Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Postanowiłem się przejść. Świerze powietrze dobrze mi zrobiło.

Gdy wróciłem do pokoju przepłukałem twarz zimną wodą. Zjadłem coś na szybko, wypiłem dwie szklanki chłodnej wody i położyłem się do łóżka.
Ale nie mogłem zasnąć. Wierciłem się i wierciłem. Myślałem o tej całej sytuacji ... Zachowałem się jak ostatni frajer ...
Dopiero po ok. półtorej godziny zasnąłem.

Nagle zerwałem się z łóżka z krzykiem. Miałem okropny sen. Śniło mi się, że ktoś porwał Lailę i krzywdził ją, a ja nie mogłem nic z tym zrobić. To było przerażające.
Wziąłem kilka głębokich wdechów i uspokoiłem się. Postanowiłem zapomnieć o tym strasznym śnie ...

Spojrzałem na zegarek. Była 2:27 nad ranem. Wstałem z łóżka i powędrowałem do kuchni. Wypiłem szklankę wody i wróciłem z powrotem do łóżka.
Miałem nadzieję, że tym razem nic podobnego mi się nie przyśni ...

 

To na tyle. Wiem, że trochę ... Beznadziejny xdd Ale moja wena strajkuje :/
Bardzo proszę o komentarze ;3

sobota, 14 września 2013

14 Września

Dziś 14 września czyli urodziny Logana :D .
Z tej okazji życzę mu dużo szczęścia sukcesów w muzyce i życiu prywatnym.
Spełnienia marzeń :D
 

środa, 11 września 2013

Rozdział 56 cz 1

- Karina...jak ty...- zaczął się jąkać Carlos.
- Zapomnij o tej sytuacji - powiedziałam trochę speszona.- Chodźcie do Sivy i reszty - dodałam po chwili
Wszyscy podążyli nie pewnym krokiem do strefy V.I.P.
Byli osłupieni. Czułam się trochę nie zręcznie.


<< Oczami James'a >>
Nie wiem co wstąpiło w Karinę, ale wpadła w jakąś furie.
Nie wiedziałem co powiedzieć. Bardzo dziwnie się czułem w tej sytuacji.
- Karina jest o ciebie bardzo zazdrosna...- powiedział Kendall - Ale to znaczy że bardzo cię kocha...
- Tak na to wygląda - odpowiedziałem.
Gdy siedzieliśmy w gronie starych znajomych postanowiłem zapomnieć o całej tej sytuacji.
Tego wieczoru chciałem się dobrze bawić z przyjaciółmi.
- A właśnie szukamy 5 członka do naszego zespołu - powiedział Jay.
( Od. aut: Bez skojarzeń ;) )
- Może Rafał - zaproponowałem. Karina spojrzała na mnie jak na UFO.
- Widzę że nie znasz tej historii - powiedział Kendall.
Ona tylko pokiwała głową.
- No więc Rafał startował w castingu do BTR, ale zamiast jego wzieli James'a i od tego czasu twój kuzyn znienawidził twojego chłopaka. - powiedział Logan.
- No wiecie możecie sprawdzić Rafała, przyda mu się coś więcej w te wakacje niż tylko siedzenie w domu i pilnowanie mojego psa - powiedziała Kari. 
<< Oczami Kariny >>
- To może być dobry pomysł. - oznajmił Siva - Przekaż Rafałowi, jak wrócisz z Hawaii, ze casting jest 13
sierpnia o godzinie 15:40, na Watterbarry 5 - zwrócił się do mnie
- Masz jak w banku. - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
Co tak stoimy ? muzyka jest super ruszmy tyłki

i chodźmy tańczyć - powiedziała Laila ciągnąc Max'a na parkiet.

<< Oczami Carlos'a >>

Gdy Laila wyciągnęła Max'a na parkiet poczułem ... zazdrość ..


Podszedłem. do baru i zamówiłem drinka. Obserwowalem jak bawia się razem tańcząc

Czulem sie beznadziejnie.

Wypilem.troche wiecej niz powinienem ...



(oczami Max'a)

Tańczyłem razem z Lailą. Było świetnie.

Ona jest pełna uroku osobistego... Ale wiedziałem że jest z Carlos'em. Nigdy nie odbiłbym mu dziewczyny.

Była dla mnie tylko koleżanką.

Gdy bawiliśmy się na parkiecie rozmawiając ze sobą, nagle podszedł do nas Carlos i popchnął mnie.

- Stary!!! Co ci odwaliło ???!! - zapytałem zdezorientowany. Nie wiedziałem o co mu chodzi.

- A o co Tobie chodzi ??!! - odpowiedział pytaniem na pytanie.

- Mi??!! Ja nic nie mówiłem - próbowałem rozjaśnić sprawę.

- Chcesz odebrać mi Lailę, wiem to !! - wykrzyknął. Zauważyłem że jest trochę pijany.

- Carlos...Max nigdy nie zrobiłby czegoś takiego... - powiedział Kendall, broniąc mnie.


- Nie wtrącaj się Kendall - krzyknął tylko.

- Carlos, uspokój się!!! Porozmawiajmy... - Laila usiłowała go uspokoić.

- Laila...jak w ogóle mogłaś... - powiedział rozżalony Carlos.

- Porozmawiamy jutro rano jak wytrzeźwiejesz !!! - oznajmiła zdenerwowana Laila - Zawiodłam się na tobie ... - dodała po chwili z wyczuwalnym smutkiem w głosie.









.

wtorek, 3 września 2013

OGŁOSZENIE

NADEJŚCIE ROKU SZKOLNEGO JEST RÓWNOZNACZNE ŻE JA I ELIWRA MAMY PEWNE OBOWIĄZKI WIĘC POSTY BĘDĄ RZADZIEJ. ALE JEŚLI KTÓRAŚ Z NAS BĘDZIE MOGŁA TO JAK NAJSZYBCIEJ DODA KOLEJNY ROZDZIAŁ