czwartek, 30 sierpnia 2012

Rozdzial 13 cz 1

Rano wstałam całkiem wypoczęta ale jako druga Laila wstała przede mną.
Wylazłam z łóżka i poszłam do łazienki wykonałam poranne czynności i zeszłam na śniadanie.
Na dole siedziała Laila i zajadała się płatkami z mlekiem 
- Cześć kochanie - powiedziałam moja ciocia gdyż dzisiaj miała wolne 
- Cześć ciociu - powiedziałam , ciężko westchnęłam i usiadłam przy stole
- Przykro mi że nie dostałyście się do wielkiego finału - powiedziała stawiając przede mną miskę płatkami 
- Nie potrzebnie po prostu nie byłyśmy dość gotowe na wygraną - powiedziała Lajla
- Dziewczyny wiecie że wygraną był występ w najnowszym teledysku BTR "Music Sound Better With You" - powiedziała
- CO !!! - powiedziałyśmy obie z Lailą będąc w szoku 
- No tak dziewczyny które wygrają będą im partnerować w teledysku - powiedziała a my ciężko westchnęłyśmy i pogodziłyśmy się z tą myślą.
- no to pięknie - powiedziała Laila
- A po za tym dziś porabiacie ??? - zapytała nas ciotka
- Ja nic nie robię , ale Karina umówiła się na randkę - powiedziała moja przyjaciółka z cwaniackim uśmiechem
- Na żadną randkę tylko na zwykły wypad pojeździć konno - powiedziałam
- Aha a o której wychodzisz ??? - zapytała moje opiekunka 
- Zależy pewnie około 8-9 - powiedziałam.    
Zjadłyśmy śniadanie a ja z tych nudów poszłam się wylegiwać przed TV właśnie leciał jakiś kawałek z BTR.
- Ej Karina czemu się wylegujesz a nie szykujesz się na randkę z Jamesem ??? - zapytał Lajla wchodząc do salonu 
- Wyluzuj o siódmej zacznę się szykować nigdzie się nie pali - powiedziałam
- Ok jak se chcesz - powiedziała i wyszła ja leżałam tak na kanapie i wlepiałam gałki w ekran.
W końcu wybiła godzina szykowania się , tak zgadza się cały dzień przeleżałam w piżamie przed TV ale co poradzić.
 Ubrałam się na luzie bo jak inaczej można na przejażdżkę konną.
Założyłam jakieś szorty i bluzkę na ramiączka telefon w kieszeń i czekać.
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi jak szalona dopadłam się do drzwi.
Otworzyłam je i stal tam nie kto inny jak pan James Maslow
- Cześć - powiedziałam z wielkim uśmiechem na twarzy 
- Hej to co gotowa ??? - zapytał 
- Jasne że tak , tylko przyznam ci się że trochę się boje  - powiedziałam
- Spokojnie nie mam zamiaru cię porwać , zgwałcić i zostawić gdzieś w lesie - powiedział i zaczol się smiać
- Ja nie tego się boję ale dzięki że dajesz mi jeszcze jeden powód do strachu - powiedziałam zamykając drzwi za sobą.
Moim oczom ukazał się piękny srebrny kabriolet


- Wow aż boje się go dotknąć żeby nie zniszczyć , musiał kosztować fortunę - powiedziałam 
- Nie dostałem go na 18 od rodziców , zapraszam panie przodem - powiedział szarmanckim głosem
- Oo jaki dżentelmen - powiedziałam i poszłam przed nim .
Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w drogę , po drodze dowiedzieliśmy się o sobie dużo rzeczy w nie których byliśmy zgodni w nie których nie.
Gdy dojechaliśmy James zaparkował samochód i weszliśmy do budynku.
Gdy wykupiliśmy wejściówki ale za nim wykłócałam się z Jamesem że mogę sama za siebie za płacić.
Kłótnia trwała chyba z 5 minut za nim się poddał.
Potem poszliśmy wybrać konie.
Mnie w oko rzucił się piękna klacz wyglądał tak


A James Wybrał ogiera podobnej maści 



Osiodłaliśmy je , znaczy ja przy drobnej pomocy Jamesa
- Teraz przełóż jedną nogę przez strzemię , chwyć za siodło i przełóż drugą nogę przez siodło - powiedział zrobiłam jak kazał i już po chwili siedziałam na grzbiecie konia
- Udało mi się - powiedziałam uradowana jak małe dziecko
- Teraz czekaj na mnie - powiedział więc nie miałam wyboru musiałam czekać
- No dobra już jestem teraz możemy iść na przejażdżkę - powiedział podchodząc ze swoim koniem
- Nie powinniśmy zostać w obrebnie stadniny ??? - zapytałam
- Ja mam taryfę ulgową bo wlaściciel to mój wujek wię to jego konie - powiedział James
- To wyjaśnia  dlaczego zapłaciliśmy tylko połowę ceny - powiedziałam z lekkim uśmiechem
- Tak ma się te znajomości , to co przejażdżka po plaży czy po pobliskim lasku ??? - zapytał
- Myślę że z moimi zdolnościami las będzie bezpieczniejszy - powiedziałam
- Spokojnie w razie co będę łapał twojego konia , ale nie powinno ich Lulu to najspokojniejsza klacz z całego stada - powiedział z uśmiechem
- No to kamień z serca - powiedziałam i poszliśmy w stronę lasu.     




            

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Rozdział 12

Wszyscy spojrzeliśmy na Lailę rzeczywiście trzymała się na desce ale nie na długa zaraz też wpadła na Carlosa ciągnąc go za sobą do wody.
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać
- Ja chyba sobie odpuszczę naukę surfingu - powiedziałam odwracając się do Jamesa
- Czemu ??? - zapytał
- Bo ja się do tego nie nadaje kompletnie , prędzej się zabije niż będę surfować - powiedziałam
- No dawaj nie poddawaj się tak łatwo nie ma - powiedział
- Nie ja chyba z pasuje - powiedziałam i skierowałam się w stronę brzegu , wyszłam z wody i poszłam na swój ręcznik.
Wytarłam się do sucha i rozejrzałam dookoła , zobaczyłam że Kelly i Kendall wygłupiają się sypiąc w siebie piaskiem a znowu Des i Logan siedzą na ręczniku i się całują.
Carlos który uczy Lajlę surfingu.
Ja sama założyłam okulary na nos i postanowiłam opalić to swoje paskudne ciało
- Hej można się przysiąść ??? - ktoś zapytał tak nagle że aż podskoczyłam ze strachu zdjęłam okulary i spojrzalam na mojego rozmowcę to był James
- O mój boże wystraszyłeś mnie , no jasne siadaj - powiedziałam uspakając swoje serce
- Aż tak jestem straszny ??? - zapytał
- Nie no skąd że tylko nie spodziewałam się że ktoś będzie chciał obok mnie usiąść - powiedziałam
- Czemu przecież jesteś śliczna - powiedział a ja spaliłam buraka
- Wcale że nie jestem śliczna wręcz przeciwnie - powiedziałam
- Ze mną  nie masz się co kłócić - powiedział a ja mimo wolonie się uśmiechnęłam .
Nagle usłyszałam rżenie koni i szybko się odwróciłam i zobaczyłam dwa piekne czarne konie które biegną galopem naturalnie że na grzbietach byli jeźdźcy
- Jakie one piękne - powiedział moj towarzysz
- Prawda , kocham te stworzenia - powiedziałam
- To ty też ja też je uwielbiam - powiedział podekscytowany
- Kocham je od urodzenia , ale nigdy nie miałam okazji podejść do nich blisko - powiedziałam
- Na prawdę , mam pomysł co byś powiedziała na to żeby pójść do stadniny pojeździć konno - powiedział
- Masz na myśli randkę ??? - zapytałam
- Jeśli ci to odpowiada to tak może być randka - powiedział z uśmiechem
- Zgoda to o ktorej ??? - zapytalam
- Około 8 - 9 bo wcześniej z studia mnie nie wypuszczą - powiedział James
- Ok to co umówieni - powiedziałam
- Ej Karina my już musimy wracać do domu - powiedziałam Laila
- Ok już - powiedziałam odwracając się do mojej psiapsióły
Zebrałam rzeczy i poszłyśmy do domu przez resztę dnia i wieczora bylam rozpromienia do granic możliwości
A na wieczór się zaczeło przesłuchanie.
Siedziałyśmy w naszym pokoju
- To co gdzie cię zaprosił ??? - zapytała moja współlokatorka
- Ale o co ci chodzi ??? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie
- Nie udawaj dobrze wiem że pan uroczy zaprosił cię gdzieś - powiedziala mrużąc oczy
- Ok już ci mówię , zaprosił mnie na przejażdżkę konną jutro około 8 albo 9 - powiedziałam
- Rano !?!? - zapytal zdziwiona
- Nie na wieczór , a teraz chcę się położyć spać dobrej nocy - powiedziałam i położyłam się spać.
Całą noc śniłam tylko o NIM 
      

niedziela, 26 sierpnia 2012

Rozdział 11

- Wiesz ja nie ... - powiedziałam ale nie zdążyłam dokończyć
- Ona bardzo chętnie weźmie od ciebie lekcje surfingu - powiedziała Laila wyskakując zza moich pleców
- Daj nam minutkę jeśli możesz - powiedziałam i łapiąc moją przyjaciółkę za rękę i odchodząc z nią na taką odległość żeby nikt nas nie słyszał
- Co ci odbiło ??? - zapytałam
- Mnie nic to ciebie do niego ciągnie - powiedziała
- Oszalałaś chyba mnie do nikogo nie ciągnie więc ogarnij się - powiedziałam
- Nie wcale widać że macie się ku sobie - powiedziała
- Laila daruj sobie ja nic do niego nie czuje - powiedziałam stanowczo
- Skoro nie to czemu nie chcesz tych lekcji Surfingu co ??? - zapytała
- Bo się boję że coś się stanie - powiedziałam
- Mam pomysł , no chodź - powiedziała i złapała i podeszliśmy do chłopaków
- Ej ja też bym chciala się nauczyć surfować moglabym ??? - zapytała się
- Pewnie Carlos cię nauczy - powiedział pan zwycięzca
- Ok nie mam nic przeciwko - powiedział Carlos a James podszedł do mnie
- To co chcesz się nauczyć surfować ??? - zapytał i spojrzał na mnie , jego oczy miały piękny odcień zieleni
- No mogę spróbować ale niczego nie obiecuję - powiedziałam odrywając się od tych cudownych patrzałek.
Weszliśmy do wody która była cudownie chłodna
- Ok najpierw zobaczymy jak stoisz z równowagą - powiedział
-  Ok - powiedzialam i stałam dalej jak slup soli
- Wiesz żebyśmy mogli to sprawdzić musisz wejść na deskę - powiedział James i pokazał rządek swoich białych zębów
- A tak - powiedziałam i weszłam na deskę , przez chwilę nawet się utrzymywałam ale gdy tylko minimalna fala uderzyła w deskę zaczęłam tracić równowagę i w pewnym momencie spadłam prosto na Jamesa i obydwoje wylądowaliśmy w wodzie.
Szybko się podnioslam i pomogłam jemu
- Bardzo cię przepraszam - powiedziałam pomagając mu wstać
- Nic się nie stało i tak opiłem się dziś wody - powiedział
- Haha to moja uczennica radzi sobie lepiej - przechwalał się Carlos

środa, 15 sierpnia 2012

Rozdział 10

Obie z Lailą przebrałyśmy się w stroje kąpielowe
Moja przyjaciółka miała takie kostium kąpielowy

Za to ja miałam taki


- Ooo nie co to to nie , nie pójdziesz na plaże w kostiumie jedno częściowym - powiedziała moja psiapsióła
- Ale wiesz że ja mam brzydkie ciało , nie chce żeby się na mnie gapili - powiedziałam
- Cicho , masz piękne ciało - powiedziała i wyjęła ze swojej torby kostium zapasowy.
Nie miałam innego wyjścia musialam się przebrać z kostiumu jednoczęściowego w dwuczęściowy który wyglądał tak


- Nienawidzę cię - powiedziałam wychodząc z łazienki w normalnym ubraniu i kostiumie pod spodem 
- Wiem że mnie kochasz , podziękujesz mi jeszcze - powiedziała z uśmiechem zgarnęłyśmy ręczniki klucze od domu i spacerkiem poszłyśmy sobie na plaże.
 Gdy doszłyśmy było nawet pusto więc poszłyśmy sobie szukać miejsca.
- Ejj tu będzie dobrze - powiedziała Laila , więc rozłożyłyśmy sobie ręczniki.
Zdjęłyśmy z siebie ubrania znaczy ja z wielki oporem ale w końcu się udało , zerknęłam w stronę wody i zauważyłam że ktoś tam pływa jakiś 4 chłopaków 
- Karina !!! - ktoś krzyknął ja spojrzałam w tamtą stronę to były dziewczyny Destyny i Kelly szły w naszą stronę również w strojach kąpielowych 
Destyny miała taki


A Kelly taki 


- Cześć dziewczyny - powiedziałam i uściskałyśmy się 
- Hej , bardzo nam przykro że nie dostałyście się do wielkiego finału - powiedziała Des 
- Nie tam nie potrzebnie , jak widać nie byłyśmy wystarczająco dobre - powiedziałam 
- A żebyś widziała jak chłopakom było szkoda - powiedziała Kelly 
- Ahhh nie mówmy już o tym dobrze , może chcecie się do nas dołączyć - zaproponowałam 
- Zgoda - powiedziały obie razem i poszły po swoje rzeczy.
Gdy wróciły to dopiero była rozmowa
- To co dziewczyny wy same jesteście ??? - zapytała Laila 
- Nie jesteśmy z chłopakami - powiedziała Destyny i pokazała na chłopaków którzy szli w naszą stronę
- O nie tylko niech oni tu nie przychodzą - powiedziałam płaczliwie
- Czemu nie ??? - zapytał Kelly
- Ponieważ Karina wstydzi się swojego ciała , żebyście widziały w czym ona chciała przyjść na plaże w kostiumie jednoczęściowym - powiedziała 
- Ale Karina nie masz się czego wstydzić - powiedziała Des i w tej chwili podeszli do nas chłopaki 
- Cześć dziewczyny - powiedział Kendall i pomógł wstać Kelly za co ta zaszczyciła go pocałunkiem
- Może nie w miejscu publicznym co - powiedział Carlos 
- Hej wam , co porabiacie ??? - zapytała się moja przyjaciółka 
- Zaraz urządzamy zawody w surfingu - powiedział James trzymając swoją deskę 
- Jak chcecie to chodźcie z nami - powiedział Logan obejmują Destyny w talii.
Ja i Laila spojrzałyśmy się na siebie 
- Wiesz jak chcesz to idź ja zostanę - powiedziałam 
- Oo nie ma mowy , wstaniesz z tego ręcznika i nie zasłonisz czym cokolwiek - powiedziała złapała mnie za rękę i podeszliśmy na brzeg wody.
Carlos i James jako pierwsi się ścigali bo mieli tylko dwie deski.
W dopingowanie wciągnęła się nawet Lajla Kelly i Destyny wiadomo kogo dopingowały.
Ja tylko stałam i trzymałam kciuki za Jamesa była ostatnia runda Kendall i James walczyli o zwycięstwo.
James od samego początku prowadził i jak się na koniec okazało on wygrał , był szczęśliwy jak dziecko.
- Ku**a znowu przegrałem - powiedział zdenerwowany Kendall.
Ja podeszłam do Jamesa 
- Gratuluje wygranej , ja bym się bała wejść na deskę - powiedziałam 
- Dzięki , jak chcesz to mogę cię nauczyć - zaproponował.   

   

15 sierpnia

Dzisiaj są urodziny Carlosa skończył 24 lata



Z tej okazji najlepsze życzenia dla niego dużo sukcesów w życiu gwiazdy i życiu prywatnym

wtorek, 14 sierpnia 2012

Rozdział 9

Rano wstałam pierwsza , zresztą jak zawsze mojej cioci już nie było gdyż była w pracy.
Więc poszłam na górę ponieważ obie zasnęłyśmy na kanapie przed telewizorem.
Poszłam na górę i od razu do łazienki ponieważ po całej nocy miałam ogromną potrzebę więc zamknęłam się w łazience od razu napuściłam sobie wody do wanny , szybko załatwiłam swoją potrzebę i wlazłam do gorącej wody.
Musiałam jakoś odstresować wczorajszą porażkę więc znużyłam się cała w wodzie
- Ejjj Karina wyłaź z łazienki !!! - krzyknęła moja przyjaciółka
- Teraz nie mogę bo jestem w wannie leć do łazienki na parterze  - powiedziałam wynurzając się z wody
- Ale ja mam naprawdę wielką potrzebę - powiedziała płaczliwie
- I z tą potrzebą leciałaś aż na górę zamiast iść do łazienki na parterze - powiedziałam
- Grrrrrrrrrrrrrrrr !!! - krzyknęła i odeszła musiała iść na dół ja wymyłam się jak należy i wyszłam z wody wcześniej owinąwszy się ręcznikiem wyszłam z łazienki do pokoju i zaczęłam się zastanawiać co na siebie włożyć.
Myślałam i przeglądałam aż staneło w końcu na takim zestawie




W końcu się ubrałam i zeszłam na dół do kuchni gdzie Laila robiła sobie kawę 
- Weź i mi zrób co ??? - poprosiłam ją 
- Ok -powiedziała 
- To co kiedy wracamy do domu ??? - zapytałam się mojej psiapsióły
- Nie wiem , nie chcę z tąd wyjeżdżać L.A to piękne miejsce - powiedziała
- Wiem ale nie mamy innego wyjścia musimy wracać do domu - powiedziałam popijając swoją kawę nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi , spojrzałyśmy na siebie zdziwione 
- Spodziewałaś się kogoś ??? - zapytałam 
- Nie , a ty ??? - powiedziała zdziwiona Laila , więc poszłam otworzyć drzwi za którymi stał listonosz 
- Dzień dobry przesyłka dla pani Cambell i Evans - powiedział 
- Ja jestem Cambell , gdzie podpisać - powiedziałam a listonosz pokazał mi miejsce gdzie mam podpisać , tam złożyłam podpis Lajla tuż obok.
Facet od poczty wręczył nam naszą przesyłkę i odjechał my poszłyśmy do domu a dokładnie to do salonu.
Otworzyłyśmy paczkę w środku były dwa pluszowe misie 


Pod nimi była koperta z napisem  
NAGRODA POCIESZENIA 
Więc Laila wzięła kopertę i wyjęła z niej list

" Drogie panie ponieważ nie zostały panie do końca imprezy nagrodę pocieszenia wysyłamy w formie paczki 
"Życzymy miłego dnia
- Łał fajnie bo te miśki są słodziutkie - powiedział moja przyjaciółka 
- Tak będzie zawsze jakaś pamiątka no nie - powiedziałam   
- Ej Karina chodźmy na plaże - powiedziała
- Wiesz że to dobry pomysł wreszcie przebierzesz się z piżamy - powiedziałam 
- Tak to co za 15 minut na dole - powiedział i obie ruszyłyśmy w tę samą stronę do naszego pokoju. 
          


sobota, 11 sierpnia 2012

Rozdział 8

BTR wyszli na scenę za chwile mieli ogłosić wynik James podał prowadzącemu karteczkę z wynikami
- Do finału wchodzą Hiszpania i .... - zawiesił głos dla efektu ja i Lajla trzymałyśmy kciuki
- i grupa Amerykańska - dokończył a my opuściłyśmy ręce i udałyśmy się do wyjścia a dokładnie to do łazienki zmyć makijaż
- Szkoda że nie przeszłyśmy dalej zależało na tym stypendium artystycznym - powiedziała
- Mnie też ale słyszałaś co mówili że mamy za dużo błędów a ja o mało se karku nie złamałam robiąc salto w tył - powiedziałam zmywając makijaż.
Zebrałyśmy się i poszłyśmy do wyjścia
- Hej zaczekajcie !!! - ktoś krzyknął to był James razem z resztą zespołu
- Hej - powiedziałam smutna
- Przykro nam że odpadłyście - powiedział z góry James
- Nie potrzebnie , nie byłyśmy dość dobre więc odpadłyśmy - powiedział Lajla
- A właśnie James poznaj moją przyjaciółkę Lajlę - powiedziałam
- Miło mi poznać , a wy poznajcie proszę Kendalla Carlosa i Logana - powiedział
- Cześć- powiedziałyśmy razem
- Miło było pogadać ale musimy wracać do domu - powiedziała Lajla
- A może was podrzucimy do domu - zapytał się Carlos
- Czy ja wiem to trochę daleko z tąd - powiedziałam
- To tym bardziej was podrzucimy L.A nocą jest niebezpieczne - powiedział Logan
- Karina daj spokój nie przegadamy ich więc... - nie dałam jej dokończyć
- Zgoda ale tylko ten raz - powiedziałam wszyscy zapakowaliśmy się do auta , po drodze śmialiśmy do łez i dowiedzieliśmy się o sobie dużo ciekawych rzeczy
Dojechaliśmy nawet się nie spostrzegliśmy kiedy wysiadłyśmy ale wcześniej się pożegnaliśmy z nimi weszłyśmy do domu i poszłyśmy od razu do kuchni zrobiłyśmy sobie coś do jedzenia i poszłyśmy do swojego pokoju włączyłyśmy sobie " Underworld Przebudzenie " .
Szybko obie usnęłyśmy

Teraz trochę krócej Przepraszam was ale mam chwilową zawiechę ale postaram się lepiej pisać inne posty   

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Rozdział 7

<< Dzień występu >>
Rano wstałyśmy i szybko się ogarnęłyśmy i od razu ubrałyśmy się ubrania na występ 

Oby dwie miałyśmy takie komplety

 tylko że szare a nie czarne


Tym razem ubrałyśmy się normalnie i na luzie ponieważ nasz układ jest dośc trudny ale myśle że opanowałyśmy go w dobrym stopniu ale nie perfekcyjnie.
- Jesteś gotowa ??? - zapytała moja przyjaciółka 
- Nie , mam wrażenie że coś złego się stanie - powiedziałam , ciocia nas podrzuciła na występ niestety dostała wezwanie do pracy i musiała jechać ale powiedziała że obejrzy nasz występ w telewizji 
- Dziewczynki jak tylko skończycie zadzwonicie po taxi i odwiezie was do domu ulice L.A nocą są niebezpieczne - powiedziała 
- Dobrze ciociu będziemy ostrożne - powiedziałam i poszłyśmy się zapisać konkurs leciał w telewizji na żywo.
Razem z Lailą prowadziłyśmy rozgrzewkę a na scenę wyszła grupa niemiecka 
- Do jakiej piosenki stworzyliście układ ??? - zapytał prowadzący 
- Sollen wir zu dem Song, über alle Art von Kerl tanzen - powiedziała jedna z zawodniczek i zaczęła lecieć piosenka Any Kind Of Guy 
- Ich układ jest perfekcyjny - powiedziałam do Laili 
- Tak ale nasz też ekstra - powiedziała piosenka ucichła a sędziowie wygłosili swoje oceny.
Potem wystąpiły grupy Hiszpańska do piosenki Big Night i Amerykańska do piosenki Love me Love me
- Teraz moi drodzy Polska - powiedział prowadzący.
Wyszłyśmy na scenę 
- Do jakiej piosenki zatańczycie ??? - zapytał 
- Do piosenki Epic - powiedziałam 
- Prosimy - powiedział Kendall.
Zaczęła lecieć piosenka a my zaczęłyśmy tańczyć nasz układ nawet szedł nam nieźle piosenka się skończyła i nasz układ razem z nią 
Podeszłyśmy do jurorów
- Zobaczymy co ma Carlos do powiedzenia - powiedział prowadzący 
- Ja powiem tak wy ciągle mnie zaskakujecie więc ME GUSTA beby - powiedział dalej był Logan
- Tak nasz Carlos jak zawsze radosny , piosenka była trudna bardzo trudna i widać było że miałyście kilka błędów taktycznych ale ogólnie wyszło dobrze oddaje głos Kendallowi - powiedział Logan
- Tym razem wasz występ był dobry ale jak dla mnie za dużo błędów - powiedział został James od początku był jakiś zgaszony 
- Pas - powiedział 
- Teraz sędziowie udadzą się na naradę żeby wybrać dwójkę która przejdzie do finału. 
Moje srece znajdywało się w gardle bałam się jak cholera  
   
  

sobota, 4 sierpnia 2012

Rozdział 6

Było mi przykro że Kendall za mną nie przepadał , ale jego dziewczyna nas lubiła więc jest git.
Zaprosiliśmy dziewczyny na noc do siebie właśnie kończyłyśmy trenować uklad na występ.
Nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi Laila poszła je otworzyć przyszły do nas Destyny i Kelly
- Cześć dziewczyny - powiedziałam
- Hej - powiedziała Des
- Siemka dziewczyny gotowe na nas z horrorem - powiedziała Kelly
- Tak - powiedziałyśmy razem z Lailą i poszłyśmy do salonu oglądać

<< Oczami Jamesa >>

Byłem cholernie wściekły na Kendalla za te kłótnie i za to że wypędził Karinę z domu.
Ale z jednym się nie pomylił ona coraz bardziej mi się podoba nawet mój własny pies był nadąsany bo leżał mi na nogach , ciągle go nie wykąpałem po tym jak wytarłem w jego trochę krwi z nosa i nie tylko krwi.
Tyle że nie chciało mi się nawet wychodzić z pokoju po kłótni z Kendallem
- JAMES !!! - krzyknął zdaje mi się że Logan i wpadł do mojego pokoju jak poparzony
- Co jest - powiedziałem wpatrując się w sufit
- TY masz kłopoty - powiedział i rzucił mi na brzuch gazetę ze zdjęciem na okładce jak biłem się z tym żulem na plaży
- Ooo - powiedziałem tylko i podniosłem się do pozycji siedzącej
- No właśnie Ooo - powiedział znacząco Logan
- Ale chyba musiałem się jakoś bronić - powiedziałem
- Ale to jeszcze nic otwórz na stronie 5 - powiedział więc zrobiłem to co kazał na stronie 5 widniał duży artykuł z dwoma moimi zdjęciami jedno było przed pobiciem a drugie po.
- Oj tam co się będę przejmował nie długo zniknie to z gazet - powiedziałem spokojnie
- Nie sądzę są też zdjęcia tej dziewczyny - powiedział
 Mam nadzieje że nie narobię jej kłopotów - pomyślałem
- James mówiliśmy ci że w końcu władujesz się w kłopoty - powiedział Logan
- Tak wiem , mam nadzieje że nikt z komisji tego nie widział - powiedziałem , nagle mój telefon dostał ataku wibracji zerknąłem na wyświetlacz dzwoniła do mnie Pani Amanda
( J- Ja  A- Amanda )
J - Halo
A - Dzień dobry z tej strony Amanda z komisji konkursu tanecznego mogę prosić z panem Jamesem Maslow
J - Tak przy telefonie
A - Cóż doszły do nas plotki że spotyka się pan z jedną z zawodniczek
J - Nie , nie spotykam się z nikim z konkursu
A - Nasze źródła mówią co innego i jeszcze to sprawa w mediach z tą bójką
J - Niech pani przejdzie do rzeczy
A - Dobrze nie możemy pozwolić żeby jurorzy obstawiali czyjąś stronę więc postanowiłam że pod czas drugiej części konkursu będzie pan oceniał zawodników ale pana opinia nie będzie wzięta pod uwagę wybierając do wielkiego finału
J - Co !!!
A - Albo to albo zdyskwalifikujemy drużynę Polską - powiedziała a mnie serce podeszło do gardła a oczy o mało nie wyszły mi z orbit spojrzałem na Logana
J - Zgadzam się na pierwsze warunki
A - Wiedziałam że się dogadamy życzę miłego dnia - powiedziała i się rozłączyła
- Co się stało ??? - zapytał Logan
- Powiedziała że przez te wydarzenia na plaży moje uwagi co do zawodników nie będą brane pod uwagę - powiedziałem
- No to nieźle Kendall się wścieknie - powiedział Loguś
- Nie musi wiedzieć - powiedziałem
- Ty wiesz że on jest wszech wiedzący - powiedział
- Tak wiem a teraz sorry chce iść spać - powiedziałem patrząc na zegarek była 23:00
- Ok to dobranoc - powiedział i wyszedł.
Kurwa to się wkopałem a co gorsza zakochałem się i nie wiem co robić zresztą ona wyjedzie nie długo do domu znajdzie sobie faceta i założy rodzinę.
Te myśli mnie dobijały bo ona mi się podoba i to cholernie mnie kręci i nie chodzi tu o wygląd bo z wyglądu jest zwykłą dziewczyną chociaż przyznam że to prawda co mówią że Polki są najpiękniejsze ale nie wygląd się liczy.
Dla mnie liczy się to że ona ma podejście do życia ma charakter , wiem to mimo że nie znam jej długo wystarczyło spojrzeć w jej oczy i już.
Kurwa mać otrząśnij się bo ona nic do ciebie nie czuje usłyszałem głos w mojej głowie.
no po prostu cudownie jeszcze do psychiatryka muszę się wybrać bo mi rozum odjęło.
Przekręciłem się na bok i zasnułem miałem piękny sen.
Siedzę w szpitalu pod jakąś salą , nagle wychodzi pielęgniarka
- Gratulacje został pan tatusiem - powiedziała a mnie
- A co się urodziło ??? - zapytałem
- Zdrowy śliczny chłopiec - powiedziała i nagle druga pielęgniarka wyprowadziła inkubator z maleństwem.
Podszedłem do niej i zobaczyłem malutkie dziecko zawinięte w becik.
Gdy chciałem spojrzeć na imię , nagle się obudziłem , szybko usiadłem na łóżku.

Na dziś to tyle mam nadzieje że nadrobiłam straty ;)