Po rozprawie nasze bagaże trafił do samolotu BTR'u. Tym razem każdy usiadł ze swoją parą, Jack usiadł ze swoją żoną a Natalia z John'em i dawała mu wycisk w grze Mortal Kombat. Ja siedziałam wtulona w James'a i czytałam książkę.
Carlos i Laila spali oczywiście jak to oni.
Destiny i Logan planowali swój ślub, a James aktualizował swój profil na TT. W pewnej chwili zasnęłam.
Obudziłam się byliśmy już nad Los Angeles, spojrzałam na James'a spał ze słuchawkami w uszach muzyka grała na full.
Chciałam mu wyjąc z ręki Mp3 żeby ją trochę ściszyć, ale gdy tylko spróbowałam to James się obudził.
- Hej skarbie - powiedział wyjmując słuchawki z uszu.
- Hej kochanie - odpowiedziałam, na ziemi znaleźliśmy się po około 30 minutach.
Na lotnisku odebraliśmy nasze bagaże, chłopaki odwieźli mnie, Lailę i Natalie pod dom. John u Natii musieli się wymienić numerami telefonów ale mojego i Liz.
Ciocia cieszyła się że wróciliśmy wreszcie do domu.
- Mamy dla was prezenty - obwieściła Natalia.
Ciocia Tania dostała torebkę:
Rafał dostał ramkę na zdjęcie:
Oraz łańcuch z kwiatów i trawiastą spódniczkę.
No i nie mogłam zapomnieć i moim podopiecznym o Mentorze.
- Dla ciebie też coś mam - powiedziałam do psa i wyjęłam z walizki nową zabawkę dla psa:
Cały dzień zajęło nam rozpakowanie się, a ja później byłam tak zmęczona że poszłam spać o godzinie 20:00
<< Oczami Kendall'a >>
Do domu wróciliśmy było już późno, zamówiliśmy sobie kolacje i rozwaleni w salonie odpoczywaliśmy.
- To były najlepsze wakacje na jakich pracowałem - stwierdził Logan.
- Tak było wspaniale - odezwał się James. Cały wieczór tak nam zleciał na rozmowie i wspomnieniach, potem zjedliśmy kolacje i każdy z nas poszedł się rozpakować.
Ja kiedy skończyłem się rozpakowywać to była godzina 23:37. Popisałem jeszcze z Kelly i zasnąłem około 01:05.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To tyle na ten rozdział, następny pojawi się zapewne w okolicach między świętami a sylwestrem :)
I ty śmiesz to nazywać "Rozdziałem"? To jest strasznie krótkie.
OdpowiedzUsuńJak ci się nie podoba to nie czytaj!
UsuńA jeśli raz na jakiś czas wyjdzie krótki rozdział, to przecież nic się nie stanie ...
Fakt, trochę to krótkie. Jednak całkiem niezłe. Ale jestem tu pierwszy raz i szczerze mówiąc nie bardzo kumem o co chodzi, nie wiem kto jest kto. Poczytam trochę wcześniejszych notek i może się połapię.
OdpowiedzUsuń