Zanim pojechałam do szpitala poszłam do pokoju mojego i Natalii.
Zauważyłam że są tam nowe rysunki Foxa
Cała jej cześć była poobklejana tymi rysunkami i plakatami a moja nie
Wyszłam szybko z domu i pojechałam do szpitala.
Weszłam na recepcje i podeszłam do recepcjonistki
- Dzień dobry gdzie leży Marzena Cambell ??? - zapytałam
- Chwileczkę zaraz sprawdzę - powiedziała
- Leży na wydziale intensywnej trapi na 3 pietrze sala numer 30 - dodała po chwili.
Pobiegłam do windy , wsiadłam do niej i wcisnęłam guzik z numerem 3.
Kiedy winda się zatrzymała poszukałam pokoju z numerem 30.
Kiedy go znalazłam weszłam do środka.
W pokoju był Robert i Natalia
- Karina !!! - krzyknęła do mnie siostra i przybiegła się przytulić.
Wzięłam ją na ręce i podeszłam do Roba.
- A gdzie mama ??? -zapytałam
- Na badaniach - powiedział
- Nie mogę uwierzyć że znasz Jamesa Maslowa - powiedziała moja sisters.
- Tak ja sama w to nie wierze - opowiedziałam
- Ale szkoda że nie jesteś w finale - powiedziała
- No trudno się mówi ale i tak dostałam stypendium - powiedziałam
- Fajnie Rob mówi że mogę wyjechać na trochę z tobą i wreszcie poznam wielkiego Jamesa i Big Time Rush - powiedziała rozmarzona.
- Karina weź może małą do domu zrób jej coś do jedzenia - powiedział Robert
- Ok - powiedziałam mimo że bardzo chciałam się spotkać z mamą.
Wzięłam Nati i pojechałam do domu ugotowałam jakiś obiad.
Zjadłyśmy i poszłyśmy oglądać telewizje.
Nagle z mojego telefonu popłynęła muzyka Justina Biebera i Nicki Minaj Beaty And Beat
Zerknęłam na wyświetlacz jakiś nie znany numer
Odebrałam
( J - Ja M Maslow )
J - Halo kto mówi
M - z tej strony twój chłopak którego wystawiłaś
J - James a skąd masz mój numer
M - Od dobrej wróżki
J - Laila
M- Bingo
J - Nie gniewaj się nie chciałam cię wykorzystywać
M - Aha masz pecha bo za 2 godziny się spotkamy - powiedział i się rozłączył zaczem zdążyłam zaprotestować.
Proszę bardzo następny rozdział mam nadzieje że się spodoba